Jak przedłużyć żywot bloga, czyli stosik :)
Pracowicie zaczął się
dla mnie ten rok. Jednakowoż powodów do narzekań nie mam. Skutkuje to niestety
brakiem czasu na czytanie, nie mówiąc już o blogowaniu i podglądaniu tudzież
komentowaniu innych blogów. Jak tak dalej pójdzie, to mój blog umrze śmiercią
naturalną ;). Bardzo by mnie to smuciło, ponieważ trochę się do niego
przywiązałam. Aby więc przedłużyć trochę jego żywot, zamieszczam chociaż stos,
bo recenzja pojawić się jeszcze nie może, choć mam zamiar weekend spędzić
czytelniczo, zatem może coś się wkrótce urodzi. Biorąc sobie też do serca słowa
pewnego Wirtualnego Duszka, że "książki są dla Ciebie, a nie Ty dla
książek, więc mogą sobie trochę poczekać", zbyt wielkich wyrzutów sumienia
to też nie mam.
I moje najnowsze nabytki:
2. Zdążyć przed panem bogiem. Hipnoza. Biała Maria Hanna Krall
3. Kalkwerk Thomas Bernhard
4. Młode Chiny Krzysztof Kardaszewicz
5. W cudzym domu Hanna Cygler
6. Kobiety dyktatorów 2 Diane Ducret
7. Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie Szymon Hołownia
8. 27, czyli śmierć tworzy artystę Alexandra Salmela
9. Głupcy umierają Mario Puzo
I jak na złość - blogger dziś wariuje i na odwót zamieszcza zdjęcia
Zabrałabym Ci te "Kobiety dyktatorów"! Czekam na recenzje i życzę miłej lektury oczywiście :)
OdpowiedzUsuńKsiążki wyglądają jakby stały na półce :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci strasznie Hanny Cygler i czekam na recenzje :)
Przyjemnego czytania :)
Witaj w klubie zapracowanych kobiet. I mój początek roku zaczął się najpierw chorowicie, potem pracowicie. Muszę przyznać, że coraz rzadziej tu bywam (tu czyli w blogoprzestrzeni). Lektura, acz polno posuwa się naprzód, natomiast recenzje ..... trzeba poczekać. Z Twojego stosiku czytał Hannę Krall (zrobiło na mnie spore wrażenie), a przeczytałabym chętnie Puzo. Mam słabość do jego Rodziny Borgiów. Życzę Tobie, tego czego i sobie więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesujący stosik.)
OdpowiedzUsuńPiękny stos, sama przymierzam sie do przeczytania W cudzym domu i Kobiety Dyktatorów 2:)
OdpowiedzUsuńTeż bym nie chciała, żeby Ci się blogowanie znudziło:)
OdpowiedzUsuńja bym się skusiła na puzo, czytałam "Ojca chrzestnego" i byłam pod dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
"Kobiety dyktatorów 2" - no proszę, a u mnie wciąż jedynka nieprzeczytana leży :( Przez "Kalkwerk" z ledwością przebrnęłam, natomiast "Młode Chiny" okazały się miłym zaskoczeniem i wartościową lekturą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Fakt czasem brak czasu i na czytanie i na blogowanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam tylko szóstkę i jedyne co mam do zarzucenia tej pozycji to zbyt mały rozmiar czcionki.
OdpowiedzUsuńMy bardzo lubimy stosiki:) A czasu dogonić też nie mogę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Białą Marię" Hanny Krall czytałam - wartościowa pozycja. :)
OdpowiedzUsuńCzytałem " Głupcy umierają podobała mi się . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam taki sam problem. Tyle ostatnio się dzieje, że nie mam czasu na zaglądanie na bloga. U mnie na półce również stoi Budzyński i H. Cygler. Czas chyba nadrobić zaległości:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń