„Ja nie dam się zbałamucić, tak wychowam swoje dzieci...”

Tadek "Niewygodna Prawda"

Ile tych bezimiennych w lasach pogrzebanych?
Ile tych rozstrzelanych, nawet bez sprawdzenia danych?
Ile łez musiała wylać nie jedna matka biedna?
Gaśnie ogień na Podhalu, ginie Polska niepodległa
Agenci, kolaboranci tak tu jest już od stuleci
Ja nie dam się zbałamucić, tak wychowam swoje dzieci
Ku waszej pamięci Żołnierze Wyklęci
Komuniści mordowali, teraz chodzą uśmiechnięci
Dla nich wrogiem był śmiertelnym kto o wolną Polskę walczył
Za zdradę się nachapali, że na zawsze im wystarczy
Wy walczyliście do końca aż wróciliście na tarczy
Ja nie wstydzę się polskości, nigdy i za żadne skarby
Kładli z dumą swoje życie na ten szaniec jak kamienie
Polegli w nierównej walce lecz mieli czyste sumienie
To jest przeciw tch co plują na ofiarę Waszej śmierci
Za walkę o wolną Polskę chcą wymazać Was z pamięci

(2x)
Gdy miejsca katyńskich grobów porosły już trawą,
Wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną
Dla Was niepodległa Polska była najważniejszą sprawą
Niech kajdany kłamstwa pękną, Polacy na nogi wstaną

Ci co za butelkę wódki mordowali patriotów
Dostają emerytury, żyją bez żadnych kłopotów
Specjaliści od pijaru wypuszczają tomy gniotów
Zdrajców usprawiedliwiają, z Polaków robią idiotów
Ofiary ubeckich więzień i wojskowej informacji
Gniją gdzieś w tej ziemi w czasach demokracji
Ta muzyka żąda prawdy, nie moich prywatnych racji
Walczy o pamięć poległych bohaterów naszej nacji
I choć wiem, że tym zgiełku rzucam tylko kilka słów
To prawdy kilka kropli spadnie na te kilka głów
Niech ten biały dumny orzeł się odrodzi w sercach znów
Żeby młody, polski naród urósł w siłę i był zdrów
Teraz Żołnierze Wyklęci ze wszystkich okręgów
Klękam na kolana, składam hołd dla bohaterów
Biało-czerwona w flaga w moim sercu wbita tkwi
Wy skończyliście w tych barwach: blada twarz i plama krwi

Gdy miejsca katyńskich grobów porosły już trawą,
Wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną
Dla Was niepodległa Polska była najważniejszą sprawą
Niech kajdany kłamstwa pękną, Polacy na nogi wstaną
Kiedy sługusy Stalina urządzały wam rzeź krwawą
Wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną
Dla Was niepodległa Polska była najważniejszą sprawą
Niech młodzi o tym usłyszą i nie godzą się z przegraną.



Andrzej Kołakowski  
"Epitafium Dla Majora  Ognia" 
Jeśli umrzeć mam za Ciebie,
jeśli sztandar zwinąć mam,
na każdego przecież przyjdzie,
kiedyś pora,
srebrny orzeł z mojej czapki,
na urwiskach w sercu Tatr,
znajdzie gniazdo.

Ref.
Ty mnie ukryj moja ziemio podhalańska,
górski lesie kołysz mnie do snu.
Tyle razy mnie chroniła ręka pańska.
Dziś, mnie do raportu wezwał Bóg.

Wilki mają swoje ścieżki,
podążałem szlakiem wilczym,
śmierć ścigała mnie po lasach jak pies gończy,
przystanęła nad potokiem,
krótki błysk nad górskim stokiem,
wola Boża, moja walka dziś się kończy.

Ref.
Ty mnie ukryj moja ziemio podhalańska,
górski lesie kołysz mnie do snu.
Tyle razy mnie chroniła ręka pańska.
Dziś, mnie do raportu wezwał Bóg.

Polski Orzeł srebrnopióry
w nasze dusze wbił pazury
i legendę partyzancką,
ponad szczyty wzniósł.
Na Podhalu pod Turbaczem,
partyzancka wierzba płacze,
zgasł już Ogień,
ale pamięć po nim wciąż się tli.







1 marca - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych



Komentarze

  1. Niesamowity tekst i jakżesz prawdziwy, aż do bólu.
    A ten drugi to piękna opowieść.)

    OdpowiedzUsuń
  2. W miesięczniku ,,Historia Do rzeczy" tematem przewodnim są żołnierze wyklęci. Dzięki wielkie za ten post.:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

popularne posty