Dziś nastrój melancholijny i delikatnie depresyjny. Nawet na czytaniu nie mogę się skupić. Dlatego takie pozycje, które jakoś mnie jeszcze podtrzymują...
Głowa do góry! Może gorąca czekolada poprawi nastrój? Mi zawsze pomaga:). Już niedługo wiosna i cieplutkie słoneczko, więc trzymaj się dzielnie:). Pozdrawiam!!
Czasami niestety dopada depresyjny nastrój, nawet największego wesołka :) Moim sposobem na poradzenie sobie z chandrą jest gotowanie. Pyszne jedzonko zawsze jakoś poprawia mi humor :) Słonce dziś piękne, więc i pewnie samopoczucie lepsze już :)
Bo to taka pogoda dziś. Mi też czytanie jakoś nie idzie:P
OdpowiedzUsuńCzytam tą Jillian i czytam i końca nie widać:)
Słońca moja droga nam brak!
Głowa do góry! Może gorąca czekolada poprawi nastrój? Mi zawsze pomaga:). Już niedługo wiosna i cieplutkie słoneczko, więc trzymaj się dzielnie:). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńMiasto Aniołów zawsze doprowadza mnie do płaczu... Ale uszy do góry! Przecież po burzy zawsze wychodzi słońce, prawda? :)
OdpowiedzUsuńIzuś - 0 tak, pogoda swoją drogą i słońca też brak
OdpowiedzUsuńKasandro - Czekolada zawsze poprawia mi nastrój :)
Various... -Fakt,Miasto Aniołów to niezły wyciskacz łez, ale też iskierka nadziei ;)
Dzięki :)
Czasami niestety dopada depresyjny nastrój, nawet największego wesołka :)
OdpowiedzUsuńMoim sposobem na poradzenie sobie z chandrą jest gotowanie.
Pyszne jedzonko zawsze jakoś poprawia mi humor :)
Słonce dziś piękne, więc i pewnie samopoczucie lepsze już :)
Ja dzisiaj mam taki humor ;(
OdpowiedzUsuńOstatnio też nagromadziły się u mnie negatywne myśli, ale staram się z nimi walczyć. Dziewczyny proponowały już czekoladę, a ja polecam spacer :)
OdpowiedzUsuńCzasami i takie dni są;)
OdpowiedzUsuńMiasto Aniołów kocham !
Areopag kobiecych serc :)My (mężczyźni) o tyle mamy lżej.
OdpowiedzUsuń