„Wszystko oprócz prawdy” Gillian McAllister

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 15 stycznia 2019
tytuł oryginału: Everything but the Trutht
tłumaczenie: Magdalena Moltzan-Małkowska
oprawa:  miękka
liczba stron:  400





„Wciągająca, intrygująca, po prostu wyjątkowa!”. 
Taki nagłówek widnieje na okładce książki. No cóż...

Poznajemy Rachel. Kobieta, była lekarka, już na samym początku nie wzbudza sympatii. Mojej przynajmniej. Rach w środku nocy, niby przypadkiem, sprawdza telefon swojego partnera. Czyta mejla, który dopiero przyszedł. I to zdarzenie staje się przyczyną śledztwa, jakie ma zamiar przeprowadzić. W związku z tym, że wiadomość była niepokojąca, kobieta chce sprawdzić co jej ukochany przed nią ukrywa. Jest w trochę niekorzystnej sytuacji, gdyż z Jackiem zna się krótko. Spodziewa się jednak dziecka, zatem chce zbadać, czy przypadkiem partner jej nie okłamuje. I tak Rachel tworzy w głowie milion teorii spiskowych. Szuka innych dowodów, aby dopasować je do stworzonej w głowie historii.

Dalsza fabuła skupia się na tym jak kobieta węszy, sprawdza i prowokuje Jacka, aby ten przyznał się do kłamstwa. Rachel jest przewrażliwiona na tym punkcie, ponieważ jej matka zdradzała jej ojca. I nikt o tym nie widział, cała prawda o tym wyszła dopiero po śmierci mamy. Z powodu ciągłych podejrzeń rozpadł się też wcześniejszy związek Rachel. Ale teraz nieustannie porównuje Jacka z byłym, wyszukuje między nimi różnych podobieństw.

I tak się rozwija związek Rachel i Jacka. Ciągle kłamstwa, kłamstewka, niedomówienia. Bo Rachel też musi mijać się z prawdą, żeby odkryć prawdę. Taki paradoks, a raczej hipokryzja. Oczywiście to jest jej punkt myślenia. Okazuje się również, że Rachel ma też sporo do ukrycia.

Podsumowując, spodziewałam się wciągającego i intrygującego thrilleru, a dostałam nudny romans. Płytkie postacie, irytująca kobieta, irytująca fabuła i nijaki mężczyzna. Bez charyzmy, bez odwagi, uciekający od odpowiedzialności. Jedyny powód, aby przeczytać tę książkę to, aby nigdy nie stać się taką kobietą jak Rachel. 





Komentarze

popularne posty