"Deklinacja męska/żeńska" Hanna Cygler

Wydawnictwo: Rebis
wydanie: 31.07.2012
format: 128 x 197 
oprawa: broszurowa klejona
liczba stron: 312





Oddaję jego dotyk, czuję jego zapach, jego smak. Jego oddech jest moim. Łączymy się w naszej miłości i wiem, że tylko dzięki niej moje życie ma sens. Tulę się mocniej do niego i znikam. Już mnie nie ma. Nie ma Zosi. Jesteśmy my. I nasza miłość”. [str.256] – zanim jednak główna bohaterka wypowie te słowa wiele w jej życiu się wydarzy. A bohaterką jest Zosia Knyszewska. Pamiętacie ją z Trybu warunkowego? Pora na jej dalsze losy. Żeby nie zdradzać zbyt wiele, napiszę tylko, że jej związek z Marcinem zakończył się tragicznie. Zosia próbuje pozbierać się i ustabilizować. Burzliwy koniec lat osiemdziesiątych wcale jej tego nie ułatwia, a raczej potęguje jej rozczarowanie.

Zosia postanawia wyjechać do Anglii. Zanim spakuje walizki pojawi się w jej życiu Witek Halman – obiekt dawnej fascynacji, bardzo intrygujący, z drugiej strony trochę przerażający, na dodatek bliski przyjaciel Marcina. Odżywają skrywane uczucia, jednak decyzja o wyjeździe jest już nieodwołalna. Postanawiają spotkać się ze sobą dokładnie za pół roku – 15 marca. Zbieg okoliczności sprawia, że do tego nie dochodzi, a oni dosłowne się mijają. Ona zostaje w Anglii, a on trafia do więzienia. Rozstanie nie spowoduje, że przestaną o sobie myśleć, chociaż każde z nich będzie próbowało ułożyć sobie nowe życie. W końcu Zosia postanawia wrócić do kraj, z myślą, że uda się jej jeszcze spotkać Witka. Jest rok 1987. W Polsce rosną wielkie nadzieje, co idzie w parze w burzliwymi przemianami.

Losy naszych bohaterów toczą się na tle wydarzeń politycznych i społecznych. Przecież zaraz zaczną się obrady Okrągłego Stołu, objęcie władzy przez „Solidarność”, pojawi się kapitalizm, walka o władzę, nadzieje i rozczarowania. Wszystko to odbije się na życiu Zosi i… nie zdradzę oczywiście kogo. Czy zwiąże się z Witkiem, czy może pojawi się jeszcze ktoś inny? Powiem tylko, że będzie miała okazję sprawdzić się w roli żony, matki, tłumaczki i reporterki.

“Deklinację męsko/żeńską” czyta się świetnie i bardzo szybko. Kibicowałam losom Zosi, choć decyzje, jakie podejmowała nie zawsze były słuszne. Narrację prowadzi tu Zosia, na przemian z Witkiem, co daje szerszy obraz do zrozumienia niektórych wątków. Jedna kwestia mnie tylko trochę śmieszyła - otoczenie Zosi, jej znajomi, przyjaciele i sama bohaterka – miałam wrażenie, że ‘testują’ się wzajemnie, coś w stylu ‘każdy z każdym’, z którym lepiej wyjdzie. Cóż takie życie. Może czasami tak trzeba. Podkreślę tylko, że to wcale nie rzutuje na całość, ponieważ książkę czyta się z dużą przyjemnością i nie mogę się doczekać dalszych losów Zosi w “Odmianie przez przypadki”, gdyż zakończyło się dość nieoczekiwanie i kolejna część z pewnością nie będzie pozbawiona emocji tudzież burzy uczuć.

Polecam gorąco!


Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Rebis za co bardzo dziękuję.


Wydawnictwo Rebis przygotowało też konkurs, w którym można wygrać całą serię KLIK



Komentarze

  1. Jeszcze nie przeczytałam pierwszej części, dlatego póki co nie.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można czytać od razu drugą, chociaż jest to kontynuacja, wszystkie wątki są jasne. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Znam tylko "Odmianę przez przypadki" Cygler, bardzo mi się podobała. Zachęciłaś mnie do przeczytania jej innych książek

    OdpowiedzUsuń
  3. nie czytałam niestety jeszcze poprzedniej części :)
    więc odpuszczam lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dość, że polska autorka, to jeszcze polityczno- historyczna tematyka. Zdecydowanie dla mnie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam coraz większą ochotę na książki tej autorki, na tę powieść też się czaję, ale ponieważ lubię czytać po kolei to na razie poszukam pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tym razem spasuję, jakoś nie czuję się przekonana:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. mam bardzo dużą ochotę na książki tej autorki-jak na razie nie udało mi się nic "upolować" ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię tą autorkę. Bardzo miło wspominam czas spędzony przy lekturze jej książki "3XR". Tą książkę też chętnie przeczytam. Wydaje się być idealna na letnie wieczory.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam żadnej książki pani Cygler, chociaż mam w planach.
    Niestety muszę przyznać, że zamieszczony przez Ciebie cytat na początku recenzji, bardzo mnie zniechęcił.
    Czy cała książka jest utrzymana w takim klimacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, absolutnie nie. Nie jest to historia miłości typowo romantycznej, z westchnieniami, pięknymi słówkami i ciągłym trzymaniem się na rączki. Wręcz przeciwnie to opowieść o kobiecie, która musi się zmierzyć z otaczającą rzeczywistością, uporać się ze wszystkimi rozterkami, wiele przezwyciężyć, a w tym wszystkim znaleźć miejsce na miłość i swoje szczęście.

      Usuń
  10. Zakończenie dało mocnego kopa, ja również z niecierpliwością czekam na kontynuację tryptyku.

    OdpowiedzUsuń
  11. zainteresowałaś mnie tą powieścią. Chętnie poproszę o nią w następnej wiadomości do rodziny ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kto by pomyślał, że pod tak mało interesującą okładką (jak dla mnie) kryje się całkiem interesująca fabuła...:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta książka do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapowiada się ciekawie - zapewne po nią sięgnę jak będę miała dość ciężkich książek takich jak horrory czy kryminały;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Useful info. Lucky me I found your site by accident,
    and I am stunned why this twist of fate did not took place earlier!
    I bookmarked it.
    Feel free to visit my weblog : Work at home

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

popularne posty