Wydawnictwo: Znak wydanie: 2013 seria: Prawdziwe historie oprawa: twarda format: 158x225 liczba stron: 400 "Mężczyźni zabijają z reguły w młodym wieku, jako kawalerowie. Małżeństwo wpływa kojąco na ich temperament i zbrodnie dokonywanie przez ludzi żonatych należą do absolutnej rzadkości. Kobiety, dla porównania, dojrzewają do zbrodni znacznie dłużej. Mordują w średnim wieku, niemal zawsze już jako mężatki . Jeśli wzięcie ślubu ma wpływ na ich zbrodnicze ciągoty, to jest to wpływ tylko i wyłącznie negatywny. Mężczyźni są przewidywali w swoich działaniach. Od drobnych wykroczeń przechodzą do przestępstw, a wreszcie - do prawdziwych zbrodni. Kobiety tymczasem potrafią perfekcyjnie ukrywać swoje prawdziwe oblicze". [s. 18] Taki profil morderczyń podała w 1934 roku "Gazeta Sądowa Warszawska". Natomiast miesięcznik "Tajny Detektyw" przekonywał, że dopiero na skutek emancypacji skala kobiecej przestępczości zaczęła rosnąć w
"Amor librorum sive amor artis" - Umiłowanie ksiąg, czyli umiłowanie sztuki. [W. Łysiak]