Top 10: ulubieni poeci, dramatopisarze i publicyści


Klaudyna znowu mnie skusiła i postał kolejny ranking.
Choć za poezją nie przepadam, mam jednak kilku swoich poetów-ulubieńców, jak i publicystów - też ulubieńców. 







poeci

Zbigniew Herbert
Nie będzie zaskoczenia. To mój numer jeden. Wiele razy wyrażałam swój zachwyt poezją Herberta. Ogólnie wielbię za całokształt, a w szczegółach, za słowa "strzeż się oschłości serca", za postawę wyprostowaną, za powtarzanie "starych zaklęć ludzkości bajek i legend", za "nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy / przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie".





reszta bez zdjęć / coś  mi internet dziś nie sprzyja 

Bolesław Leśmian
Za cudną metafizykę, a w szczególe za "malinowy chruśniak" :)

Charles Baudelaire 
 Za klimat dekadentyzmu. Oj fascynował mnie, nawet bardzo, ale w czasach licealnych.

Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Za "Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu..." i za tatrzańskie słowem malowane pejzaże.

Krzysztof Kamil Baczyński
Za "Niebo złote Ci otworzę..." i za tragiczną młodość, i piękną śmierć.

 

publicyści
Rafał Ziemkiewicz 
Waldemar Łysiak 
Dorota Gawryluk

Wszyscy za to samo - za felietony w "Uważam rze", z uwielbieniem oczywiście Łysiaka.


dramaturdzy 

Will Szekspir 
Samuel Beckett

Ten pierwszy wiadomo - za całokształt, ten drugi z racji ostatniej lektury.

 

Komentarze

  1. Podpisuję się pod Leśmianem i Szekspirem :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Leśmian i Szekspir to również moje typy, uwielbiam ich!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szekspir - geniusz. Mogę go czytać bez końca :)
    Baudelaire - tak, dekadentyzm... I w ogóle ten klimat, jakiego żadna inna poezja nie ma :) Uwielbiam! Szczególnie w oryginale.
    Baczyński - pierwsze miejsce w moim sercu - bezapelacyjnie. Za tragizm i metaforykę. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kazimierz Przerwa-Tetmajer - tak, tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujący ranking :) Ale ja do swojego nie znalazłabym aż 10 typów :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wielką ochotę poznać bliżej Becketta. Poetów wymienionych przez Ciebie i ja lubię, a Szekspira miłością ogromną darzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Lubię, kiedy kobieta..." Tetmajera to jeden z moich ulubionych wierszy, ale jakoś nie przekonuje mnie jeszcze cała twórczość tego poety.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

popularne posty