„Malarka gwiazd” Amelia Noguera
Wydawnictwo: Rebis
data wydania: 31.08.2016r. PREMIERA
Przekład: Marzena Chrobak
Tytuł oryginalny: La Pintora de Estrellas
Oprawa: zintegrowana
Liczba stron: 464
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Rebis za co bardzo dziękuję.
data wydania: 31.08.2016r. PREMIERA
Przekład: Marzena Chrobak
Tytuł oryginalny: La Pintora de Estrellas
Oprawa: zintegrowana
Liczba stron: 464
Amelia
Noguera to współczesna hiszpańska pisarka, która po samodzielnym wydaniu w Amazonie pięciu powieści bijących
rekordy pobrań została okrzyknięta fenomenem cyfrowego rynku wydawniczego. „Malarka
gwiazd” jest jej drugą powieścią opublikowaną w wersji papierowej i pierwszą
ukazującą się w Polsce. Noguera to przykład kobiety, która pewnego dnia
postanowiła przewrócić swoje życie o 180° i oddać się swojej pasji. I tak
absolwentka informatyki, po latach pracy jako analityczka, kierowniczka publikacji
i tłumaczka, zapisała się na studia humanistyczne i zaczęła pisać powieści.
„Córeczko,
niełatwo być kobietą. To prawda, że ten świat to świat mężczyzn, i nikt nie
wie, ile lat musi jeszcze upłynąć, by to się zmieniło, ani czy w ogóle się
kiedyś zmieni. (…) Ale ty jesteś malarką, tak, jesteś malarką. Musisz tylko
uwierzyć w siebie, uwierzyć, że naprawdę chcesz nią być, a kiedy nabierzesz tej
pewności, będziesz mogła walczyć o to albo o cokolwiek innego, o czym
zamarzysz. Wiesz, co myślę? Myślę, że wszystkie kobiety są po trosze malarkami
i że wyobrażamy sobie niebo, które chcemy namalować na jednym z tych płócien,
które tu stoją, i kreska po kresce, z oddania, z cierpienia, z pracy, z marzeń,
z rezygnacji, z radości i z miłości, przede wszystkim z miłości, intensywnej
miłości, kreska po kresce, tworzymy je każdego dnia”. Można by rzec, że ten
fragment streszcza treść książki, ponieważ jest to opowieść o kobietach i o
bólu.
Poznajemy
najpierw Violetę, która żyje w toksycznym związku z Alvarem. Towarzyszą jej
sprzeczne uczucia, kocha go i jednocześnie nienawidzi. Znosi przemoc domową do
momentu kiedy dowiaduje się, że jest w ciąży. Przyjmuje propozycję swojego dziadka
Diego i razem wyruszają do Austrii. Tam Diego chce przed śmiercią uporać się z demonami
przeszłości. Odnaleźć odpowiedź na nurtujące go pytania. Następnie autorka przenosi czytelnika do lat trzydziestych XX wieku i tam poznajemy
kolejną kobietę. Eliza, to początkująca malarka, która okaże się miłością życia Diego.
Cała
opowieść prowadzona jest dwutorowo. Przeplatane są historie kobiet, żyjących w
różnych czasach. Na przemian wplątani zostajemy w losy kobiet, które muszą
podejmować drastyczne decyzje. Na początku wszystko wydaje się niespójne i
trochę chaotyczne, jak na współczesnym obrazie. Takie twórcze bohomazy. Ale dalej historia kobiet
układa się w jedną klarowną całość i zazębia się. Nie ma sensu streszczać tutaj
fabuły, ponieważ historia straciłaby swój urok. W „Malarce gwiazd” Noguera porusza kilka ważnych tematów.
Po pierwsze,
motyw miłości w trudnych czasach. Okrucieństwo wojny i wielkie uczucie. Czy
mogą istnieć obok siebie, jaki mają na siebie wpływ? Reżim hiszpański w latach
trzydziestych XX wieku zmusił wielu swoich obywateli do ucieczki. Nasi
bohaterowie udają się do Paryża, mając nadzieję, że tutaj będą czuć się szczęśliwi i spełnieni. Diego i Eliza szaleńczo w sobie zakochani chcieli czerpać życie
pełnymi garściami. Niestety wybucha wojna, a bohaterowie zostają rzuceni do
walki z nazistami. Miłość, namiętność, oddanie w czasach okupacji. Wielu
pisarzy poruszało takie motywy, pisząc o tym, jak barbarzyństwo wojny rujnuje
marzenia. Inny motyw w powieści, również związany z II wojną światową, to problem grabieży
dzieł sztuki. Autorka bardzo dokładnie opisuje tu działania nazistów, którzy
rabowali najcenniejsze obrazy. Przedstawiona jest cała „procedura” tych
niecnych działań - podmienianie oryginału na kopie, wywożenie nocami w
skrzyniach, ukrywanie zrabowanych skarbów. Kolejny
problem poruszany przez Noguerę to kwestia przemocy wobec kobiet. Violeta jest
przykładem kobiety, która tkwiła w toksycznym związku, ale nie potrafi się
skarżyć. Przyjmuje winy na siebie, tłumaczy się, choć boli ją ciało i
dusza. Ale do czasu. Nie jest to wcale łatwo motyw w literaturze do opisania. I już ostatni wątek – to próby uporania
się z przeszłością. Są one niczym „cienie odbijające się na ścianie”, nie dają
spokoju, dopóki nie rozwiąże się odpowiednich zagadek, nie znajdzie odpowiedzi
na nurtujące pytania.
Noguera
świetnie operuje słowem. Dużo tu plastycznych opisów, które malują słowem obrazy. Pełno tu emocji, które mienią się całą paletą barw, od czerni i szarości, przez zieleń i błękit, aż do bieli. To cudowna opowieść o różnych obliczach
miłości, o magicznym wpływie oddania, ale też o cierpieniu i bólu. Polecam.
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Rebis za co bardzo dziękuję.
Ale mam smaka na tę książkę !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń