Przejdź do głównej zawartości

logo




Metodą prób i błędów, nie jest to jeszcze ostateczna wersja, ale jakiś początek. Tak naprawdę potrzebuję większych zmian, dość radykalnych, ale to z czasem... Zaniedbałam swojego bloga ostatnio, nie mówiąc już o odwiedzinach i komentarzach u innych blogerów, liczba przeczytanych książek w tym roku też nie jest imponująca, ale mam zamiar to nadrobić i obiecuję poprawę :), przede wszystkim w czytaniu i komentowaniu innych blogów książkowych. 
A T. dziękuję jeszcze raz za znoszenie mojego marudzenia :)

Komentarze

  1. Bardzo mi się ta zmiana wystroju podoba. I dla mnie bieżący rok jest rokiem, w którym czytam nieco mniej, za to żyję intensywniej. Życzę powodzenia w realizacji planów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super logo :) Zmiany są potrzebne. U mnie także co nieco się zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. logo świetne! ja może bym troszeczkę zmniejszyła wysokość, ale wygląda naprawdę imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się rozmarzyłam - uwielbiam cynamon. I czekoladę;)
    Tymczasem zapraszam do mnie: http://malinowe-wspomnienia.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się! A co myślisz o kubku czekolady z cynamonem w logo? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kubek czekolady jest w planach :) i jeszcze szpilki do tego ;)

      Usuń
  6. Zmiana wspaniała, a logo bardzo mi się podoba (te rude włosy <3 są piękne)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo rude włosy są najpiękniejsze :) mówiąc nieskromnie :)

      Usuń
  7. Zmiana na plus :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to się mówi: lepsza jakość niż ilość ;) Zmiana mocno rzuca się w oczy. Sama też kiedyś takiej drastycznej dokonałam. Zmiany zresztą dobrze wpływają na... bloggera ;)
    Czekam na następne ciekawe recenzje, dzięki którym będę mogła odkryć książki jak "Rytuał babiloński". Gdyby nie recenzja na tym blogu wręcz zmuszająca mnie do jej przeczytania, pewnie do tej pory bym jej nawet nie zauważyła. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Tak istotnie - nawet drobne zmiany wpływają na bloggera :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Burza" William Shakespeare

Wydawnictwo: W.A.B. premiera: 07.11.2012 tytuł oryginału: The Tempest przekład: Piotr Kamiński oprawa: twarda z obwolutą " Burza " jest ostatnią w pełni samodzielną sztuką Shakespeare'a, który prawdopodobnie wtedy wyofał się z życia zawodowego w Londynie i przeniósł się do Stratfordu. Sprawiło to, że ów dramat często jest traktowany przez krytyków jako utwór pożegnalny, a nawet pewnego rodzaju artystyczny testament. Tworząc “ Burzę" przypuszczalnie  na przełomie 1610 i 1611 roku, Shakespeare miał 47 lat, jego główny bohater – Prospero prawie tyle samo – to dość istotny szczegół w kontekście interpretacji całości. Prospero łamie w finale różdżkę i topi księgi, Shakespeare odchodzi nie pozostawiając po sobie ani jednego rękopisu. Ale może nieco więcej o fabule. Jest ona bardzo prosta do streszczenia (uwaga, zdradzam prawie całość). Prospero, prawowity książę Mediolanu, pozbawiony tronu przez swego brata Antonia wspomaganego przez Alonsa

„The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece data wydania: 12 listopada 2020 r. tytuł oryginału:  The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II tłumacznie:  Edyta Świerczyńska oprawa: twarda liczba stron: 312 Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”. „The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się

"Sonety" William Shakespeare

Wydawnictwo a5 wydanie: 09/2012 przekład: Stanisław Barańczak oprawa: twarda format:  148 mm x 210 mm liczba stron: 216 "Sonety" w biografii twórczej Szekspira są epizodem bardzo tajemniczym. Od momentu ich wydania, czyli od roku 1609 budzą kontrowersje i spory krytyków. Powstała masa książek i rozpraw poświęconych owemu dziełu. I do dziś nie wiadomo wszystkiego, możemy się jedynie domyślać tudzież czynić nadinterpretacje. Zagadek i pytań jest wiele. Szekspir 154 utworów nie opatrzył datą, nie wiemy więc kiedy powstały i w jakich okolicznościach. Kolejna sprawa to dedykacja - tajemnicze Mr. W. H. poróżniło szekspirologów (gdzie Barańczak niektórych nazywa pseudo-szekspirologami), ponieważ tożsamość pana W.H. nie jest rzeczą konieczną dla zrozumienia " Sonetów ". Wśród tych wszystkich zagadek jest jednak garstka faktów niebudzących żadnych wątpliwości. Po pierwsze kompozycja cyklu. Badacze i czytelnicy są zgodni, że całość rozpada się na dwie