Przejdź do głównej zawartości

"Kobiety dyktatorów" Diane Ducret

Wydawnictwo: Znak
wydanie: 2012
format: 158 x 225
ilość stron: 320
oprawa: twarda



Historia I
Ona wyruszyła na Syberię w towarzystwie swojej matki, wyczerpana, lecz pewna swego, przebyła pociągiem osiem tysięcy kilometrów, potem trzy dni podróżując saniami. Wszytko po to, aby odbywać karę, tam gdzie on.

Historia II
Ją uwiodły jego płomienne oczy koloru miodu, głęboko zapadające w pamięć. Przy nich inne, mniej przyjemne, strony jego osobowości arogancja, szorstkość i kocia nieufność też miały swój urok. Wydawał się niezwykły i ekscentryczny. Ponadto śpiewał romantyczne pieśni i zabierał ją na szalone przejażdżki luksusowymi limuzynami po ulicach miasta. 

Historia III
W ten dzień miała na sobie suknię z domu mody Lanvin, uszytą ze złotej lamy, ozdobioną złotymi monetami i tysiącem cekinów. Widoczne na sukni przetykanie rubinami hafty też były złote. Korona zdobiąca jej diadem, w kształcicie wieńca z liści laurowych, wykonana była również ze szczerego złota. Opływała w przepięknych i wyszukanych strojach, miała do dyspozycji wspaniałą rezydencję, sztab służby, który spełniał każdą jej zachciankę.

Historia IV
Ona - naukowiec, zawsze była prawą ręką męża, jego najbliższą doradczynią, zręcznie wspinała się po szczeblach politycznej hierarchii i umiejętnie pielęgnowała swój wizerunek, występując zawsze na biało, w otoczeniu dzieci i gołębi.


Wybranek pierwszej kobiety to Lenin, drugiej - Stalin, trzeciej - cesarz Bokassa, czwartej - Ceauşescu. I co, zmienia trochę postać rzeczy? Czym się kierowały owe kobiety, jak bardzo musiały być zdeterminowane, aby stać przy boku tak okrutnych dyktatorów XX wieku? A może to było wielkie uczucie, wielka miłość?   

Diane Ducret przeanalizowała dziwne i potężne więzy łączące owe pary, pojawia się jeszcze Mussolini, Salazar, Mao i Hitler. Nie wszystkie kobiety stojące u boku tych władców miały wolny wybór. "Wesołe panienki czy intelektualistki wywodzące się z wielkiej burżuazji, przygody bez znaczenia czy namiętne miłości - kobiety zawsze są obecne w życiu dyktatora. Gwałci lub im schlebia, jednakże zawsze i wszędzie zwraca się w ich stronę". [str. 28]  Były one świadkami ich przemiany, dochodzenia do władzy. Musiały się także podporządkować swoim mężom lub kochankom. Niektóre musiały pogodzić się z licznymi zdradami i oszustwami. Pomimo bólu i poczucia niesprawiedliwości zmuszone były zachować swoje rozterki dla siebie i w ciszy przystosować się do życia w tego rodzaju układach. A dzień, w który poznały swoich wybranków, był dla nich początkiem końca. 

Adolf Hitler mawiał, że w polityce należy zdobyć poparcie kobiet; mężczyźni pójdą za Tobą sami z siebie”. [str. 293] Akurat tutaj się nie milił, dostawał tysiące listów od swoich wielbicielek, wręcz fanatyczek, zresztą nie tylko on - większość przywódców również. Otoczeni byli niebywałym kultem:

"Chciałbym móc jeszcze przesłać Panu trochę tego nektaru {miodu}, by mieć choćby skromny udział w Pańskich śniadaniach... Co za radość, że ów produkt (...) przyczynia się do podtrzymania Pana energii fizycznej i umysłowej, narażonej na tak ogromny wysiłek". [jeden z listów wielbicielki Hitlera str. 13]

"Podczas rewolucji kulturalnej owoce mango, które Mao rozdawał robotnikom, stawały się przedmiotem kultu, wodę, w której je gotowano, uważano za magiczny eliksir. Ale czymże jest to wszytko wobec dzielenia z łoża z wielkim Mao". [str. 251]  



"Kobiety dyktatorów" to osiem niesamowitych historii kobiet. Kobiet, które pokochały dyktatorów, gdzie chwila szaleństwa, namiętności, nieokiełzana żądza władzy utorowała im życie u boku przywódców. Musiały one znosić wszelkie niedogodności, dziwactwa mężów, upokarzające zdrady, a na końcu niekiedy ponieść śmierć razem z nimi. Niektóre widziały ich okrucieństwo i a niektóre były tak zaślepione miłością, że nie chciały nic widzieć i ślepo wierzyły w ich ideologię. Tak jak Elena Ceauşescu, w momencie egzekucji, wykrzykuje, składając tę największą ofiarę: "Czyż nie byłam dla was matką? Strzelajcie dzieci!"  

Wszystkie biografie równie fascynujące, polecam!


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu  Znak
 

Komentarze

  1. Po prostu muszę to przeczytać. Licze dni do wypłaty i kupuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! Już od jakiegoś czasu przyglądam się tej pozycji, ale to pierwsza recenzja blogowa, którą przeczytałam. Zachęciłaś mnie jeszcze bardziej. Na pewno przeczytam.
    Zapraszam do mnie: http://juliaorzech.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcę przeczytać tę książkę, odkąd natknęłam się na nią gdzieś w internecie. Mam nadzieję, że zdarzy się to szybciej, niż później. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. strasznie ci zazdroszczę tej ksiązki poluję już na nią od dłuższego czasu,a ty utwierdziłaś mnie w przekonaniu że warto jest się w nią zaopatrzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogłaskałam w księgarni, powąchałam, jak pies kość z rosołu. Z pewnością będzie kiedyś moja. Uwielbiam historie prawdziwe. Tylko myślę, jak kobietom mógł się Hitler podobać? Nie do pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to zastanawia, a jednak podobał się i to wielu.

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. To jedna z tych książek, które koniecznie muszę nie tylko przeczytać, ale i mieć na własność:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś jak "Dziewczyny wojenne", tylko od drugiej strony :) Mam na liście do przeczytania, zapowiada się całkiem dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Za biografiami bardzo nie przepadam, ale te mnie nęcą. :) Chyba dlatego, że dotykają tematyki, która mnie wybitnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie się zapowiada, poczekam aż znajdzie się w bibliotece.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bez wahania przeczytam. :) Już nie mogę się doczekać aż dorwę tę pozycję. Po pierwsze uwielbiam biografie i autobiografie, a po drugie z wielką przyjemnością czytam o kobietach, silnych, wyjątkowych, czy związanych z innymi ważnymi osobistościami. I wreszcie po trzecie Twoja recenzja bardzo mnie zachęca. :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też bardzo lubię biografie i na pewno przeczytam! Nawet jest w mojej bibliotece, tylko na razie wypożyczona. Poczekam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka już za mną i również bardzo mi się podobała:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Burza" William Shakespeare

Wydawnictwo: W.A.B. premiera: 07.11.2012 tytuł oryginału: The Tempest przekład: Piotr Kamiński oprawa: twarda z obwolutą " Burza " jest ostatnią w pełni samodzielną sztuką Shakespeare'a, który prawdopodobnie wtedy wyofał się z życia zawodowego w Londynie i przeniósł się do Stratfordu. Sprawiło to, że ów dramat często jest traktowany przez krytyków jako utwór pożegnalny, a nawet pewnego rodzaju artystyczny testament. Tworząc “ Burzę" przypuszczalnie  na przełomie 1610 i 1611 roku, Shakespeare miał 47 lat, jego główny bohater – Prospero prawie tyle samo – to dość istotny szczegół w kontekście interpretacji całości. Prospero łamie w finale różdżkę i topi księgi, Shakespeare odchodzi nie pozostawiając po sobie ani jednego rękopisu. Ale może nieco więcej o fabule. Jest ona bardzo prosta do streszczenia (uwaga, zdradzam prawie całość). Prospero, prawowity książę Mediolanu, pozbawiony tronu przez swego brata Antonia wspomaganego przez Alonsa

„The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece data wydania: 12 listopada 2020 r. tytuł oryginału:  The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II tłumacznie:  Edyta Świerczyńska oprawa: twarda liczba stron: 312 Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”. „The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się

"Sonety" William Shakespeare

Wydawnictwo a5 wydanie: 09/2012 przekład: Stanisław Barańczak oprawa: twarda format:  148 mm x 210 mm liczba stron: 216 "Sonety" w biografii twórczej Szekspira są epizodem bardzo tajemniczym. Od momentu ich wydania, czyli od roku 1609 budzą kontrowersje i spory krytyków. Powstała masa książek i rozpraw poświęconych owemu dziełu. I do dziś nie wiadomo wszystkiego, możemy się jedynie domyślać tudzież czynić nadinterpretacje. Zagadek i pytań jest wiele. Szekspir 154 utworów nie opatrzył datą, nie wiemy więc kiedy powstały i w jakich okolicznościach. Kolejna sprawa to dedykacja - tajemnicze Mr. W. H. poróżniło szekspirologów (gdzie Barańczak niektórych nazywa pseudo-szekspirologami), ponieważ tożsamość pana W.H. nie jest rzeczą konieczną dla zrozumienia " Sonetów ". Wśród tych wszystkich zagadek jest jednak garstka faktów niebudzących żadnych wątpliwości. Po pierwsze kompozycja cyklu. Badacze i czytelnicy są zgodni, że całość rozpada się na dwie