Przejdź do głównej zawartości

"Planeta Kaukaz" Wojciech Górecki

Wydawnictwo Czarne
Wydanie: 2010
Liczba stron: 256
Wymiary: 125 x 195 mm
ISBN: 978-83-7536-212-1

Autorzy piszący o Kaukazie najczęściej porównują go do wielkiego tygla, albo - ponieważ jest to ziemia niespokojna, obfitująca w wojny, krwawe zamieszki  - do beczki prochu. Obszar zamyka się miedzy Morzem Czarnym na zachodzie a Morzem Kaspijskim na wschodzie oraz między równiną Donu na północy a Turcją i Iranem na południu. Mierzy czterysta czterdzieści tysięcy kilometrów kwadratowych. Tyle, co na przykład Szwecja. Niby niewiele. Jednak tę przestrzeń wypełnia tak zagmatwana mozaika ludów, kultur, języków i religii, że istotnie można mówić o swoistej planecie. Innej planecie, niż ta, na której wszyscy żyjemy. 

Wojciech Górecki odwiedził Kaukaz wiele razy, w sumie spędził tam dwa lata. Jak pisze, na każdym kroku doświadczył serdeczności i przyjaźni. Przygodni znajomi podwozili go, karmili, nocowali, ostrzegali przed niebezpieczeństwem, nawet ratowali mu życie. Brakuje mu słów, żeby wyrazić swoją wdzięczność. Niniejsza książka jest właśnie wyrazem hołdu ludziom, których spotkał w czasie swojej wyprawy. Jest to opowieść o niezwykłym życiu na niezwykłej ziemi. 

Porównując ostatnio przeczytaną książkę, również o Kaukazie - "Mordercy w mauzoleach" - pozycja Góreckiego jest o wiele barwniejsza, ciekawsza, soczysta, zaskakująca, urzekająca, wręcz  magiczna. 

Fascynująca, a zarazem, zdradziecka góra Elbrus; echa kultu Czyngis-chana; lezginka - szybki taniec, wykonywany solowo przez mężczyzn lub w parze z kobietą; osada Hinalung - gdzie dzieją się rzeczy niewytłumaczalne, np. wariował japoński zegarek i wskazywał nieistniejące godziny 21:61, 25:75, a potem sam się przestawiał; pieśni w rytmie zikru, a zikr to przywołanie imienia Allaha połączone z rozbudowanym ruchem ciała i gestami; szeroko pojęte słowa NARÓD i WOLNOŚĆ, szczególne przez Czeczenów i okrutne prawo czeczeńskie - Czeczen, który przyłapie swą żonę z kochankiem, ma dwa wyjścia - może zabić oboje albo obojgu wybaczyć. Gdy zabije tylko kochanka, staje się mordercą. Krewni zabitego będą go tropić, aż go dopadną albo zabiją syna, bo winę się dziedziczy. 

To tylko namiastka planety Kaukaz. Czyta to się wszytki gładko i z ogromnym zaciekawieniem, tudzież z niedowierzaniem. Czuć otaczającą magię miejsca, która znajduje w  wydychanym powietrzu, wodzie, ziemi. Zaglądamy do rodzin w Czerkiesku, Magasie, Władykaukazie, Groznym, Cchinwali. Podróżujemy miejskim autobusem. Odwiedzamy Abchazję, Kraj Stawropolski, Osetię Północną i Południową, Inguszetię - miejsca, które  już z samej nazwy są niezwykłe, inne, dla niektórych poza zasięgiem, a nawet wyobrażeniem.

Wiele tysięcy kilometrów stąd między Morzem Czarnym i delikatnym powiewem Morza Śródziemnego, a stepami Kałmucji, w kierunku koczowniczego Turkiestanu - rozciąga się planeta Kaukaz. "A w naszym stujęzycznym Kaukazie jedziesz, zapalisz fajkę u ogniska jednego narodu, a nim ją skończysz, już miniesz kilka krajów i narodów".
 

recenzja też na reporterskim okiem

Komentarze

  1. Mało znany obszar, a jakże ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłaś mnie w 100% i już chcę mieć tę książkę! Muszę koniecznie przeczytać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię książki, dzięki którym mogę poznać lepiej otaczający świat - i z przyjemnością zajrzę także do tej:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przyjemnością zapoznam się z tą pozycją. Pozdrawiam świątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w trakcie lektury, więc jak tylko skończę, podzielę się wrażeniami ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Burza" William Shakespeare

Wydawnictwo: W.A.B. premiera: 07.11.2012 tytuł oryginału: The Tempest przekład: Piotr Kamiński oprawa: twarda z obwolutą " Burza " jest ostatnią w pełni samodzielną sztuką Shakespeare'a, który prawdopodobnie wtedy wyofał się z życia zawodowego w Londynie i przeniósł się do Stratfordu. Sprawiło to, że ów dramat często jest traktowany przez krytyków jako utwór pożegnalny, a nawet pewnego rodzaju artystyczny testament. Tworząc “ Burzę" przypuszczalnie  na przełomie 1610 i 1611 roku, Shakespeare miał 47 lat, jego główny bohater – Prospero prawie tyle samo – to dość istotny szczegół w kontekście interpretacji całości. Prospero łamie w finale różdżkę i topi księgi, Shakespeare odchodzi nie pozostawiając po sobie ani jednego rękopisu. Ale może nieco więcej o fabule. Jest ona bardzo prosta do streszczenia (uwaga, zdradzam prawie całość). Prospero, prawowity książę Mediolanu, pozbawiony tronu przez swego brata Antonia wspomaganego przez Alonsa

„The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece data wydania: 12 listopada 2020 r. tytuł oryginału:  The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II tłumacznie:  Edyta Świerczyńska oprawa: twarda liczba stron: 312 Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”. „The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się

"Sonety" William Shakespeare

Wydawnictwo a5 wydanie: 09/2012 przekład: Stanisław Barańczak oprawa: twarda format:  148 mm x 210 mm liczba stron: 216 "Sonety" w biografii twórczej Szekspira są epizodem bardzo tajemniczym. Od momentu ich wydania, czyli od roku 1609 budzą kontrowersje i spory krytyków. Powstała masa książek i rozpraw poświęconych owemu dziełu. I do dziś nie wiadomo wszystkiego, możemy się jedynie domyślać tudzież czynić nadinterpretacje. Zagadek i pytań jest wiele. Szekspir 154 utworów nie opatrzył datą, nie wiemy więc kiedy powstały i w jakich okolicznościach. Kolejna sprawa to dedykacja - tajemnicze Mr. W. H. poróżniło szekspirologów (gdzie Barańczak niektórych nazywa pseudo-szekspirologami), ponieważ tożsamość pana W.H. nie jest rzeczą konieczną dla zrozumienia " Sonetów ". Wśród tych wszystkich zagadek jest jednak garstka faktów niebudzących żadnych wątpliwości. Po pierwsze kompozycja cyklu. Badacze i czytelnicy są zgodni, że całość rozpada się na dwie