Przejdź do głównej zawartości

Trochę prywatnie...

Dziś mija 7 miesięcy od czasu założenia mojego bloga, więc trochę spóźnione półrocze. Powody założenia bloga, tu wstyd się przyznać, były dość egoistyczne. Ale nie to jest najważniejsze. Początkowo miał to być blog kulinarno-czytelniczy, ale szybko przekonałam się do tego, aby został tylko książkowy. 

Książki zawsze mnie fascynowały. Uwielbiam księgarnie, antykwariaty, uwielbiam dotykać, przeglądać i wąchać kartki ksiąg.  Nie zdawałam sobie sprawy, że prowadzenie bloga, sprawi mi tyle przyjemności i że ktoś to będzie czytał. A co najważniejsze pisanie  stało się dla mnie lekarstwem. Poznałam tu wielu wspaniałych moli książkowych, którzy potwierdzają, że z czytelnictwem nie jest tak źle, jak sugerują wszelkie statystyki i badania.  

Dziękuję Wszystkim, którzy odwiedzają moją stronę, czytają, zostawiają komentarze, a liczba odsłon (ponad 11 000!),  przerosła moje oczekiwania.  

A na koniec boski utwór, który mnie od pewnego czasu prześladuje...  :)



Komentarze

  1. Gratuluję rocznicy i życzę dalszych książkowych oraz blogowych przygód:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Udane początki:). Życzę, żeby entuzjazm nie osłąbł, a jakiś przepis też możesz czasem wrzucić:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję i życzę jak najwięcej książkowych perełek no i oczywiście jeszcze wiele miesięcznic :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :) Możesz być z siebie dumna :)
    Mój blog istnieje od 5 dni, więc nawet do pięt ci nie dorastam ;)
    Wszystkiego dobrego :)
    Pozdrawiam,
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  5. Każda rocznica czy nawet półrocznica jest dobra, żeby powspominać, poświętować. Gratuluję Pani MUR (Mojej Ulubionej Recenzentce):)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje rocznicy:) Mam nadzieje ,że i ja bede takie pełne rocznce obchodziła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluje wytrwałości, życzę kolejnych owocnych miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki bardzo za miłe słowa. A MUR u Książkowca rozłożyło mnie na łopatki. Dziękuję jeszcze raz :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Serdeczności i kolejnych nie siedmiu miesięcy, ale lat :) Też bardzo lubię ten utwór :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim razie nie pozostaje nic innego jako życzyć kolejnych udanych siedmiu... co najmniej lat :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę dalszej wytrwałości, dużych stosików i samych dobrych lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo, gratuluję rocznicy! Mam nadzieję, że następne miesiące będą równie udane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję i pisz dla nas jak najwięcej :)!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Zakopawer, uwielbiam tę piosenkę, zresztą uwielbiam wszystkie tego zespołu :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Miło mi, ze w swoim pierwszym komentarzu na Twoim blogu mogę napisać:
    GRATULUJĘ !!!! I życzę dalszych owocnych miesięcy i lat w recenzowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bo książki mają duszę :) Gratulacje, stu lat postowania i wiecznej weny ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dołączam się do gratulacji. Jestem nieco starszą bloogową koleżanką. Zaczęłam swoją blogową przygodę 4 pażdziernika 2010 r. Pozdrawiam guciamal

    http://ggpodroze.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Burza" William Shakespeare

Wydawnictwo: W.A.B. premiera: 07.11.2012 tytuł oryginału: The Tempest przekład: Piotr Kamiński oprawa: twarda z obwolutą " Burza " jest ostatnią w pełni samodzielną sztuką Shakespeare'a, który prawdopodobnie wtedy wyofał się z życia zawodowego w Londynie i przeniósł się do Stratfordu. Sprawiło to, że ów dramat często jest traktowany przez krytyków jako utwór pożegnalny, a nawet pewnego rodzaju artystyczny testament. Tworząc “ Burzę" przypuszczalnie  na przełomie 1610 i 1611 roku, Shakespeare miał 47 lat, jego główny bohater – Prospero prawie tyle samo – to dość istotny szczegół w kontekście interpretacji całości. Prospero łamie w finale różdżkę i topi księgi, Shakespeare odchodzi nie pozostawiając po sobie ani jednego rękopisu. Ale może nieco więcej o fabule. Jest ona bardzo prosta do streszczenia (uwaga, zdradzam prawie całość). Prospero, prawowity książę Mediolanu, pozbawiony tronu przez swego brata Antonia wspomaganego przez Alonsa

„The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece data wydania: 12 listopada 2020 r. tytuł oryginału:  The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II tłumacznie:  Edyta Świerczyńska oprawa: twarda liczba stron: 312 Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”. „The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się

"Sonety" William Shakespeare

Wydawnictwo a5 wydanie: 09/2012 przekład: Stanisław Barańczak oprawa: twarda format:  148 mm x 210 mm liczba stron: 216 "Sonety" w biografii twórczej Szekspira są epizodem bardzo tajemniczym. Od momentu ich wydania, czyli od roku 1609 budzą kontrowersje i spory krytyków. Powstała masa książek i rozpraw poświęconych owemu dziełu. I do dziś nie wiadomo wszystkiego, możemy się jedynie domyślać tudzież czynić nadinterpretacje. Zagadek i pytań jest wiele. Szekspir 154 utworów nie opatrzył datą, nie wiemy więc kiedy powstały i w jakich okolicznościach. Kolejna sprawa to dedykacja - tajemnicze Mr. W. H. poróżniło szekspirologów (gdzie Barańczak niektórych nazywa pseudo-szekspirologami), ponieważ tożsamość pana W.H. nie jest rzeczą konieczną dla zrozumienia " Sonetów ". Wśród tych wszystkich zagadek jest jednak garstka faktów niebudzących żadnych wątpliwości. Po pierwsze kompozycja cyklu. Badacze i czytelnicy są zgodni, że całość rozpada się na dwie